piątek, 21 listopada 2014

Dzień 30

Dziś urodziny Żony zatem dużo odwiedzin. Sporo ludzi w domu więc trochę odmiana od ostatnich dni. Temat wypadku jeszcze się przewija, ale już coraz mniej. Co poza tym.?..
Poza tym to lipa, przez to, że jestem po wypadku i nie mogę ruszać się z domu to nie mogę pojechać na pogrzeb Mamy mojego przyjaciela. Jeszcze jakby pogrzeb był w moim mieście to może bym dał rade, bo to w sumie to jak podróż do szpitala i z powrotem. Jednak pogrzeb był 150km od miejsca gdzie mieszkam, a taka odległość to jeszcze dla mnie za dużo.

Wieczór spoko, tak jak pisałem wcześniej małe przyjęcie wieczorem więc czas minął szybko.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz