Właśnie sobie zdałem sprawę, że dziś jest 13 dzień po wypadku, a ja
akurat mam operację. Nie jestem przesądny, ale ciekawy przypadek....
O kim? O mnie! O tym jak po wypadku motocyklowym dochodzę do siebie. Jak mijają mi dni, jak postępuje leczenie. O tym jak żyje pan pinlock! Zapraszam...
piątek, 31 października 2014
czwartek, 30 października 2014
Dzień 12
Sprzęt do operacji dojechał, zatem jutro zgodnie z planem powinni usunąć
ciało wolne pomiędzy panewką, a kością udową. Dziś jeszcze czeka mnie
wizyta anestezjologa i ustalenie jakie znieczulenie będzie dla mnie
najlepsze. Nie jestem fanem igły w kręgosłup, a podejrzewam,
że tą drogę będą chcieli wybrać. Zobaczymy....
środa, 29 października 2014
wtorek, 28 października 2014
niedziela, 26 października 2014
Dzien 9
Druga noc bez prochów na spanie. Noc dziwna, noga trochę bolała, ale
ogólnie spoko. Sen z przerwami, mimo wszystko chyba czuje się wyspany.
sobota, 25 października 2014
Dzien 8
Pierwsza noc bez środków nasennych, nie było tak źle. Trochę gorzej zasnąć ale budziłem się mam wrażenie tak samo często. Z noga ciężko wyczuć raz boli raz nie.
piątek, 24 października 2014
Dzien 7
Noc słaba, noga boli bardziej w nocy niż w dzień. Poranek standard ostre
światło w oczy i komunikat: muszę temperaturę zmierzyć. Potem mały
kwadrans i to samo, tylko że łóżka poprawiają.
Z newsów to mogę siedzieć, tzn. siedząc leżeć. W agendzie na dziś parę wizyt, zobaczymy co dzień przyniesie.
Za bardzo okna nie widzę, ale z tego co mówią to jesień idzie. Podobno zimno!
Dzien 6
Noc słaba. Noga ciągnie, ilość pozycji akceptowalnych się zmniejsza.
Rano,
ku mojemu zaskoczeniu, pielęgniarka o 5:30 stwierdziła, że jeden z
sąsiadów będzie miał SPA (SPA w moim szpitalnym żargonie to kąpiel).
Sąsiad dostał w promocji golenie w pakiecie SPA. Wszystko fajnie, ale
mogę leżeć tylko na plecach, a oświetlenie mam centralnie nad sobą. Poza
tym ten hałas - nie spodziewałem sie o 5:30. Cóż taki szpitalny life...
czwartek, 23 października 2014
Dzien 5
Jest decyzja: jak stwierdzą, że z moja głową wszystko ok, to wracam na
stół operacyjny. Mam ciało wolne między kością udowa, a panewką. Jak
wyjmą i zobaczą że pęknięta panewka dobrze się zrasta, to wówczas nie
będą jej śrubować, jeżeli będzie na odwrót to wówczas jeszcze mi śruby
wstawią #terminator.
środa, 22 października 2014
Dzien 4
Noc słaba, dziadzia szalał - nie chciał spać i za bardzo nie ogarniał,
gdzie jest i co tu robi #staroscnieradosc. Noga trochę boli, wczoraj pół
środka znieczulającego wylądowało na pościeli, a piguła na spanie coś
słabo działała w porównaniu do wczorajszej. Dziś pierwszy dzień roboczy
od kiedy jestem w szpitalu. Widać ożywienie, pielęgniarki latają jak
oszalałe przy przygotowaniach do zabiegów/operacji. Mi, jak na razie,
zapowiada się spokojny poranek, czekam na obchód i jakieś decyzje, co z
panem pinlockiem będzie się działo.
wtorek, 21 października 2014
dzień 3
Czemu dzień trzeci a nie pierwszy? Dlatego, że dziś jest trzeci dzień
po wypadku. Moja poranna podróż do pracy trzy dni temu nie zakończyła
się tak jak zwykle. Zakończyła się dosłownie parę skrzyżowań przed celem
podróży. Nie moja wina, ale mało mnie to teraz obchodzi. Przyjdzie i
czas na to. Siedzę, a w sumie leżę w pozycji siedzącej i tak zostanie na
parę kolejnych tygodni. W słuchawkach Stromae na kolanach tablet, a
przed tabletem ja pan pinlock. Witam...
sobota, 18 października 2014
Dzień 2
Noc tragedia. Na początku leki na spanie pomogły, potem już było tylko gorzej. Nogi w tym czymś co miało mnie uchronić przed obracaniem zaczęły uciskać jak za małe buty. Pielęgniarka cierpliwie dokłada tam waty ale pomagało to na godzinę max. Biodro prawie przy każdym ruchu dawało o sobie znać.
piątek, 17 października 2014
Dzień 1
Wstaje, dzień jak co dzień. Budzi mnie budzik albo Syn z pokoju obok... Poranny rytuał, zabawa z synem, kaszka, śniadanie i kawa. Żona wychodzi pierwsza do pracy, przed nami plan wyjazdu na 3 dni do podobno pięknego miejsca koło Warszawy. Podobno, nie dane mi było tego sprawdzić gdyż następnego dnia podziwiałem cztery ściany pokoju oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej. Ale po kolei...
Subskrybuj:
Posty (Atom)