czwartek, 30 października 2014

Dzień 12

 Sprzęt do operacji dojechał, zatem jutro zgodnie z planem powinni usunąć ciało wolne pomiędzy panewką, a kością udową. Dziś jeszcze czeka mnie wizyta anestezjologa i ustalenie jakie znieczulenie będzie dla mnie najlepsze. Nie jestem fanem igły w kręgosłup, a podejrzewam, że tą drogę będą chcieli wybrać. Zobaczymy....
Z rozmowy z pielęgniarką udało mi się ustalić, że jetem drugi w kolejce na blok, więc pewnie koło godziny 9-10 powinno się zacząć.
Chyba się nie stresuje, czekam już na operację i na to co będzie po niej. Może dowiem się czegoś więcej jak dalej będzie wyglądać proces leczenia. Bo, jak na razie to wiem mało, bądź znam wiele różnych wersji.
Do pokoju doszedł, w sumie dojechał na łóżku, nowy sąsiad. Cieśla z budowy dokładnie. Wpadł gdzieś w dziurę i ma poważnie  rozciętą nogę. Czeka na operację....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz