Sprzęt do operacji dojechał, zatem jutro zgodnie z planem powinni usunąć
ciało wolne pomiędzy panewką, a kością udową. Dziś jeszcze czeka mnie
wizyta anestezjologa i ustalenie jakie znieczulenie będzie dla mnie
najlepsze. Nie jestem fanem igły w kręgosłup, a podejrzewam,
że tą drogę będą chcieli wybrać. Zobaczymy....
Z rozmowy z pielęgniarką udało mi się ustalić, że jetem drugi w kolejce
na blok, więc pewnie koło godziny 9-10 powinno się zacząć.
Chyba się nie stresuje, czekam już na operację i na to co będzie po
niej. Może dowiem się czegoś więcej jak dalej będzie wyglądać proces
leczenia. Bo, jak na razie to wiem mało, bądź znam wiele różnych wersji.
Do pokoju doszedł, w sumie dojechał na łóżku, nowy sąsiad. Cieśla z budowy
dokładnie. Wpadł gdzieś w dziurę i ma poważnie rozciętą nogę. Czeka na
operację....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz