piątek, 8 stycznia 2016

Dzień 458

Nowy rok nowy pan Pinlock... Czyżby... Przypadek, #niesądze. Nowe plany? Owszem. Będzie lepiej, #musibyć! Ja trwam my trwamy wytrwamy jeszcze tyle do zrobienia mamy... Wierze, bo w coś wierzyć trzeba...

Co do planów, to zdjęcie z poprzedniego wpisu nie było przypadkowe. Zdjęcie owe zostało wykonane przeze mnie i owy kask również należy do mnie. Co to oznacza? Pan Pinlock wraca na dwa koła. Trochę w innej formie bo bardziej odizolowanej od ruchu publicznego ale ciągle z silnikiem między nogami, kołem z przodu i z tyłu. Czujesz ekscytacje? Ja tak!

Co to oznacza? W sumie wiele rzeczy... Pierwsze i na pewno najważniejsze to wzmocnienie biodra oraz doprowadzenie go do jak najlepszego stanu przed nowym zbliżającym się sezonem. Jak to brzmi, nowy sezon - #panPinlockWracaNaKoła. Obwieściłem już Tomaszowi jaki mamy cel na najbliższy czas, przyjął to ze spokojem oraz nowym planem spotkań oraz treningów. Na początku podziałamy jeszcze przeciwbólowo na tkankach głębokich, stretchingiem i  igłowaniem, potem wejdziemy ze stabilizacją centralną i wzmacnianiem mięśni. Taki oto plan.

Dalej idąc to zakup motocykla, tu pojawia się problem gdyż pojęcie mam znikoma o tego typu motocyklach. Czytam, doszkalam się zdobywam wiedzę. Lekko mi w tym przeszkadza natłok rzeczy jakie mam ostatnio na głowie.

Kolejny krok to kurs enduro. Pewnie Wam nie mówiłem, bo sam do końca nie wiedziałem czy i kiedy takowy odbędę ale dostałem z okazji urodzin nazwijmy to "budżet" na takowy kurs. Lekko zaczynam się za nim rozglądać.

Następne kroki pewnie będą pojawiać się na bieżąco o czym na pewno Was poinformuje.

Wiecie, że rajd Dakar trwa? Wiecie, że Polacy w nim uczestniczą? Sprawdźcie jak im idzie! Ja pierwsze co rano robię to sprawdzam telefon i śledzę wyniki naszych w rajdzie! 

I tak kończąc powiem Wam, że trzeba wierzyć! Mając u boku dobrych ludzi dobre rzeczy się stają!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz